Wpatrzeni są w Maryję i Messiego. Ale nie mylą pojęć. Matka Boże jest wzorem, a supersnajper Barcy tylko idolem.
W kościele Miłosier-dzia Bożego w Gostyninie zbiórka ministrantów zaczyna się dziesiątką Różańca. Intencja modlitwy zawsze jest ta sama – o powołania do kapłaństwa. A po zbiórce ministranci ruszają z piłkami na orlik i zamieniają się w Lewandowskiego, Messiego, Bale’a czy Ronaldo.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.