W Libanie od wielu lat toczyła się krwawa wojna domowa. Ponieważ nie było widać jej końca, francuskie radio zwróciło się do dzieci z prośbą o modlitwę. Każdą modlitwę i ofiarę dzieci miały zaznaczyć ziarenkiem pszenicy. Zebrano ich całe worki. Ziarno zmielono, a siostry zakonne upiekły z mąki hostie.
Ksiądz Mansour Labaky
Pomysł zbierania ziaren nie powstał we Francji. Wymyśliła go pewna mama, właśnie w Libanie. Było to długo przed rozpoczęciem wojny domowej. Mansour Labaky miał 18 lat, gdy oznajmił mamie, że chce zostać księdzem. – Poprosiłem ją o błogosławieństwo – wspomina po latach. – Mama zaprowadziła mnie do ogrodu, przed figurę Matki Bożej, gdzie codziennie wieczorem całą rodziną odmawialiśmy różaniec i powiedziała: „Bądź dobrym księdzem albo nie bądź nim wcale. Pomogę Ci przez moje modlitwy i ofiary”.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona
Poprzednia strona
Następna strona
Ostatnia strona