Widząca niewidoma

Brak komentarzy: 0

Franek Fałszerz

MGN 10/2008

publikacja 27.03.2012 08:39

John Everest Millais (1829-1896), „Niewidoma dziewczyna”, 1854-1856

Widzieliście żebraków, prawda? Często trzymają kartki z historią choroby albo z informacją, że są bezdzietną, samotną wdową z ośmiorgiem dzieci i mężem na utrzymaniu. Żebracy byli zawsze, choć kiedyś było chyba mniej naciągaczy. Jeśli ktoś był kaleką, nieraz musiał żebrać, bo nie było żadnych rent ani pomocy społecznej. Coś takiego przytrafiło się dziewczynie, którą widzicie na obrazie. Wy ją widzicie, a ona nie widzi niczego, bo jest niewidoma. Informuje o tym kartka pod szyją, którą ktoś jej przyczepił do ubrania. Pięknie jest wokoło. Łąka z soczystą trawą, kwiatki, strumyk i ta wspaniała, podwójna tęcza. Jest co podziwiać. No i dziewczyna podziwia. – Jak podziwia, skoro nie widzi – powie ktoś. No to przyjrzyjcie się jej – ona całą sobą chłonie otaczające ją piękno.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.