Od kilku lat modlimy się na oazie, ale nie ma zbyt wielu osób. Zastanawiam się, czy to wszystko ma sens.
Czy w internecie można spotkać Boga? Ciekawski
Ostatnio na religii katechetka powiedziała, że Kościół jest przeciwny buddyjskiemu znakowi „yin i yang”. Pomyślałem, czy to nie przesada. Co złego może być w zwykłym graficznym symbolu? Mateusz
Chodzę na oazę. Gdy chcę opowiedzieć koleżankom o spotkaniu Pana Jezusa, kompletnie mnie nie rozumieją. Nie wiedzą o czym (a raczej o Kim) opowiadam. Czuje się z tym czasem bardzo samotna Małgosia
Moje koleżanki oszalały. Wklejają na Facebooka zdjęcie i czekają na lajki. Tylko tym żyją. Gdy nie otrzymują zbyt wielu „polubień”, są załamane. Weronika
W czasie wakacji widziałam pozamykane francuskie kościoły. Nie mogliśmy znaleźć miejsca, w którym odprawiana byłaby Msza. Czy katolicy są „na wymarciu?” Wiktoria
Widzę w moim życiu bardzo dużo zła. Czy Bóg może to przemienić kiedyś w dobro? Wiktoria
Czy byłoby strasznym grzechem zakochanie się w księdzu? Boję się, że się zakocham. Po prostu nie widzę w moim otoczeniu nikogo wartościowego, a zauważam wiele zalet mojego katechety. Często o nim myślę. Niespokojna
Gdy zaczynam się modlić, często się nudzę i przysypiam. Wydaje mi się, że marnuję czas. Czy taka modlitwa ma w ogóle jakiś sens? Mateusz
Czy można mieć tajemnice? Bo to przecież (tak mi się przynajmniej wydaje) w pewnym sensie kłamstwo. Szczególnie gdy ktoś pyta nas: ,,o co chodzi?”, ,,czy coś się dzieje?”. Odpowiadamy, że nic się nie stało, bo boimy się powiedzieć prawdę. Czy dobrze rozumiem słowo ,,tajemnica”?Iga