W podstawówce uczyłam się świetnie. A teraz w gimnazjum załamanie. Mogą być nawet dopuszczające. Rodzice się złoszczą, a tato wyśmiewa mnie przy rodzinie. Uczę się i sama nie wiem, dlaczego tak jest. Załamana
Chcemy z przyjaciółką zmienić szkołę. Mamy dość poniżania i traktowania jak kogoś gorszego. Pochodzimy z małej wioski. Gimnazjum mamy w pobliskiej miejscowości, a gmina finansuje dojazd. W czasie przerw słyszymy nieustanne odzywki typu: " wieśniacy, krowy doić", " ale gnojem zajechało", „ przeliteruj wieśniacy”...
Tyle miesięcy minęło od przeprowadzki z dużego miasta do małej miejscowości, a ja nie potrafię się odnaleźć w nowej szkole. Zaakceptowały mnie tylko dziewczyny, a fajniejsi chłopcy w klasie nie rozmawiają ze mną, bo stwierdzili, że jestem nudna i cicha... Gimnazjalistka
Jestem w klasie jedyną chodzącą do kościoła. Reszta to ochrzczeni ludzie, chcą też w większości przystąpić do sakramentu bierzmowania, ale nie traktują religii poważnie, śmieją się ze mnie i moich poglądów, sposobu życia. Czuję się bardzo samotna w klasie. Gimnazjalistka
Kończę II klasę gimnazjum i wciąż jeszcze nie wiem, jaki wybrać profil w liceum. Mimo nacisków z różnych stron zwlekam z decyzją, bo nie mam pewności. Poza tym wiele osób zmienia decyzje w ostatniej chwili. 15-latek
Kończę w tym roku gimnazjum i chcę iść do liceum. Jednocześnie okropnie się boję, że sobie nie poradzę, że mnie nie przyjmą, koledzy nie polubią, obowiązki przerosną. Mama twierdzi, że warto ryzykować, inni odradzają liceum. Proszę o wsparcie. Zaniepokojony
Zauroczyłam sie w gimnazjaliście. Wiedzą o tym dwie koleżanki. Nagle okazało się, że nie wiadomo, skąd wiedzą też dwaj moi rówieśnicy. Jeśli o tym rozpowiedzą w klasie, to nie wiem, jak sobie z tym poradzę. Zmartwiona IV- klasistka
Minęło już trochę miesięcy, odkąd się przeprowadziliśmy do nowej miejscowości. W dawnej szkole byłem lubiany. Nie chcę być nachalny, nie narzucam się, ale czuję się w klasie izolowany. Nikt mi nie dokucza, ale nie zapraszają mnie, nie mówią o imprezach..... Pominięty
Wracałam ze szkoły po ciężkim dniu, a nagle koledzy zaczeli się śmiać, że moja mama mnie adoptowała, że nie mogła mieć dzieci....do tej chwili nie potrafię dojść do siebie.... Wyśmiana
Kolega zapytał, czy chcę bitkę. A ja nie chcę. Nie lubie takich zachowań. Boję się, że mnie pobiją. W klasie często mi dokuczają. Nie wiem, co robić. IV- klasista