Kolega w I gim. był w czołówce, świetnie się uczył, zachowywał, taki dojrzały i inny. Wnet się zmienił, bo wtedy zyskał poparcie kolegów- odtąd z nimi przeszkadzał, źle się uczył. Teraz chciałby zacząć się uczyĆ, ale boi się, że straci kolegów! Gimnazjalistka, kl. II
Wracam myślami do kolegi, który zmienił się na plus. Chciałabym spotkania, do którego nie doszło i pewnie nie dojdzie. Chciałabym mieć jakąś pewność, że zobaczymy się choć raz na jakiś miesiąc, dwa. Wcale nie chce, żeby on mnie kochał. Gimnazjalistka
Nie potrafię się dogadać z jedną z sióstr, 17-latką. To coś strasznego, bo wybucham, wyładowuję na niej swoją złość i nie potarfie się opanować. Ona robi to samo, a teraz straszy, że gdy ona skończy 18 lat, to ja mma przechlapane. 14-latka
Moja młodsza o 3 lata siostra wygaduje tajemnice, które jej niepotrzebnie powierzam. Skarży na mnie, płaczem załatwia wiele z rodzicami. Kocham ją, ale męczy mnie to. 12 latka
Dwie dziewczyny i dwóch chłopaków chodziło ze sobą, potem jedna para się rozpadła, lecz po jakimś czasie dziewczyna żałowała. On też zatęsknił, ale potem powiedział, że tylko ją lubi. Ona nie wie, co robić, myśleć, a ja im doradzam. Szóstoklasistka
Dosyć sporo chorowałam, a teraz wykańczają mnie zaległe kartkówki, sprawdziany, zdawanie. Dzisiaj anglistka kazała pisać. Powiedziałam, by wpisała mi jedynkę, bo nic nie umiem. Kazała mi pisać, a ja płakałam i nie napisałam ani słowa. Licealistka, kl. I
Mam tylko jedno i krótkie pytanie- jak znaleźć sens życia? Czy to chodzi o to, by znaleźć swój ukochany zawód, by czuć sie spełnionym w tej dziedzinie? Ciekawa nastolatka
Bardzo kocham mojego chłopaka i czuję, że wnet zacznie się współżycie. Czy to grzech, bo ja ślubowałam czystość do ślubu. A planujemy go dopiero za jakieś 8 lat. 17-latka
Zaczęły się ćwiczenia akrobatyczne na wuefie i okazało się, że mam z tym okropne problemy. A klasa się śmieje, co pogarsza sytuację. Jestem szczupła, ale nie potrafię zrobić gwiazdy, stania na rękach itd... Wyśmiana
Mam świetną przyjaciółkę. Niestety, jeśli na horyzoncie pojawia się chociaż jeden chłopak, ona głupieje. Kryguje się, kokietuje, zaczepia, piszczy, robi z siebie totalną idiotkę, mnie ma w nosie. Gdy w pobliżu nie ma chłopaków, jest ok. Nie wiem, jak jej o tym pwiedzieć, że mnie to drażni... Nieśmiała