Chcę coś w sobie zmienić, by stać się bardziej przebojową, odważną, otwartą. Nowa szkoła to chyba dobry moment, by nad taką zmianą popracować. 16- latka
Jestem bardzo nieśmiała. Przerwy spędzam najczęściej samotnie, bo nie mam śmiałości podchodzić do innych. Nikt się mną nie interesuje, wszyscy zajmują się sobą, śmieją się, żartują, opowiadają. A ja wciąż sama. Nieśmiała 14-latka
Wiele moich koleżanek ma chłopaków. Cieszę się ich szczęściem, ale bywa mi trochę smutno, odczuwam coś w rodzaju przykrości, że ja ciągle sama, a ukochany wybrał inną dziewczynę. Martwię się, że mam grzech zazdrości, ale ja nie życzę im nic złego, cieszę się, że są szczęśliwi. 16-latka
Mam okropną wadę- często zmyślam, fantazjuję, nie przyznaję się do winy. Obracam coś w żart, już nikt nie wie, kiedy mówię prawdę, kiedy zmyślam. Może dlatego mój starszy brat bezkarnie mnie bije, bo rodzice nie wierzą mi, gdy się skarżę. 12-latka
W naszej klasie jest bardzo przystojny chłopak. Do tego dobrze się uczy i jest wesoły. Podoba mi się. Niestety, wszystkie się z nim kochają, a on sobie żartuje. Nie mam za bardzo szans, bo nie jestem najładniejsza w klasie, a do tego raczej nieśmiała. Co robić, by zwrócił na mnie uwagę? 13-latka
Bardzo mi przykro, ale nie potrafię się skupić na modlitwie. Moje myśli wciąż gdzieś "uciekają". Nawet w czasie mszy świętej to mi się zdarza. Jak z tym walczyć? Nastolatka
Moja przyjaciółka bywa męcząca. Wciąż ma jakieś lekko wydumane problemy, roztkliwia się nad sobą, chodzi ze smutną miną i nic nie mówi. Za każdym razem muszę się dopytywać, ona udaje, że nie chce mówić, ale wiem, że o to chodzi. Twierdzi, że będzie psychologiem i dlatego sama ma pomagać, a nie wymagać pomocy... 13-latka
Nie radzę sobie z zazdrością. We wszystkim chcę byc najlepsza. W domu to proste, bo jestem najstarsza, góruję nad młodszym rodzeństwem. Ale w szkole bardzo cierpię, bo zazdroszczę nie tylko nauki, ale tego, że kogoś lubią bardziej ode mnie... 15-latka
Przez kilka miesięcy chodziłam z cudownym chłopakiem. Było jak w bajce. Spacery, rozmowy, miłe słowa, poczucie bliskości. I nagle on mówi, że nie chce, że jego to przerasta, że nie ma nikogo, ale po prostu nie dorósł. Czuję się koszmarnie, płaczę, nic mi się nie chce, nie potrafię dojść do siebie, wspominam bez końca... Porzucona 14-latka
Mieszkam w małej wiosce, mam tylko jedną przyjaciółkę. Moja rodzina jest pełna problemów. Ale ja bym chciała, aby mimo wszystko były to wartościowe wakacje, bym poczuła lepszy kontakt z Bogiem, bym nie traciła czasu... Nastolatka