Od września chodzę do liceum. Bardzo się cieszyłam, bo dostałam się na wymarzony profil (humanistyka). Niestety minusem jest to, że szkoła jest bardzo daleko od mojego domu i muszę mieszkać w internacie z 8 dziewczynami w pokoju. Po upływie miesiąca boję się też, że nie dam rady. W moim gimnazjum był niski poziom nauczania, a tutaj mają bardzo duże wymagania. Po drugie bardzo przejmuję się wszystkim i często się stresuje albo mam pesymistyczne myśli. Pracuje trochę nad tym, ale nie zawsze mi to wychodzi. Po trzecie jestem troszkę nieśmiała i nie wiem czy koleżanki mnie polubią. Może ma Pani jakieś rady? Licealistka
Tata mówi na mnie brzydkie słowa, chce się rozwieść, a ja kocham mamę i tatę proszę o pomoc 8-latka
Uczę się raczej dobrze, ale nie znoszę ustnych odpowiedzi, a moją zmorą są prezentacje. Jeśli to praca w grupie, to zawsze prezentacji dokonuje ktoś inny. Niestety, za kilka dni czeka mnie samodzielna prezentacja. Jest gotowa, ale ja się strasznie stresuję i nie wiem, jak nad tym zapanować. Gimnazjalistka
Mam wybujałą wyobraźnię, żyję w takim swoim świecie. Nawet gdy wykonuję jakąś pracę, to i tak bujam w obłokach. Jednak w głębi tak naprawdę jestem inna. Wierzę w Boga, ale moja wiara też czasami służy marzeniom. Niedawno stwierdziłam, że ja się w ogóle nie przysłużyłam jeszcze ludziom. Nigdy chyba nie miałam tak dobrego kontaktu z rówieśnikami, nie miałam znajomych. Z jednej strony chciałabym żyć inaczej, z drugiej ogranicza mnie mój rozmarzony charakter. Kiedy czytałam ,,Cierpienia młodego Wertera", miałam już dość, ponieważ główny bohater bardzo przypominał mi siebie. Nie wiem, co robić z moją wyobraźnią. Licealistka
Moją przyjaciółkę porzucił chłopak. Jest w rozpaczy, gorzej się uczy, twierdzi, że życie straciło sens. Rozmawiam z nią, pocieszam jak potrafię. Do tego jej mama przestała chodzić do kościoła. Modlimy się za nią. Chcę jej pomóc, ale jak? Nastolatka
O czym mogę rozmawiać z chłopakiem??? Mam 16 lat, a kompletnie nie wiem na jakie tematy rozmawiać z chłopakami- nieważne czy to kolega od kilku lat czy dopiero poznany... Licealistka
Otóż od ostatniego czasu (choć zaczęło się już w gimnazjum) gdy jestem w grupie kolegów, ale takich dobrych kolegów, to zdarza się, że jeden ze mnie zażartuje, reszta się śmieje, a później lawina innych dowcipów na mój temat. Niby mówią, że to na żarty, ale ja tak tego nie potrafię odebrać. Wiem, że brak mi dystansu do samego siebie. Czy może mi pani poradzić jak mam to w sobie zmienić? 16-latek
Od razu zwróciłam uwagę na starszego kolegę, który jest bratem koleżanki. Niby się nie znamy oficjalnie. Tak bym chciała nawiązać z nim kontakt, czuję, że się zauroczyłam. Wiem, że to wartościowy chłopak, dobry uczeń. Gimnazjalistka, kl.I
Przyjaźnię się z koleżanką z 6-klasy, dużo ze sobą piszemy, żartujemy itd. ale nic nie rozmawiamy (w sensie ustnie). Ona jest starsza ode mnie o rok, ładna i znana. Znamy się od 6 lat, bardzo dobrze nam się pisze, ale czuję, że czuję do niej coś więcej. Nie wiem czy to zauroczenie(jeśli tak to dość długie), czy nie, a nie chcę myśleć, że mógłbym stracić taką ,,koleżankę". 5-klasista
Na rekolekcjach zbliżyłem się z jedną koleżanką. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy, podoba mi się, byłem pewny, że w czasie roku szkolnego coś z tego wyniknie. Tymczasem powstała jakby bariera, nie wiemy, o czym ze sobą rozmawiać. I mnie i ją chyba też każda rozmowa męczy. Cała ta sytuacja jest głupia i denerwuje. Nie wiem, jak się zachować. A tu jeszcze inna koleżanka zapytała, czy ona mi się podoba Gimnazjalista.