Od zgiełku stolicy tu mógł uciec król Jan III Sobieski. Czytał, spacerował, uwielbiał sadzić drzewa i bawić się z… wydrą.
P rzepiękny pałac w Wilanowie odwiedzamy wiosną – taki był plan. Bo ta letnia rezydencja królewska to nie tylko kremowy, barokowy budynek. To również, a może przede wszystkim, piękne ogrody, gdzie wśród zapachu róż, kolorowych bratków i równo przyciętych bukszpanów, oczami wyobraźni można spotkać króla, zwycięzcę spod Wiednia, nie przy szabli, a w… ogrodniczych rękawiczkach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.