Sprawa honoru
Valerio (po lewej) i jego kolega podczas służby przed Aulą Pawła VI. fot. KS. PIOTR STUDNICKI

Sprawa honoru

ks. Piotr Studnicki

MGN 03/2011

publikacja 15.02.2011 13:02

Watykan znają jak własną kieszeń, za Ojca Świętego gotowi oddać życie. Gwardziści czuwają przy papieżu ponad 500 lat.

Valerio Capri wysiadł z pociągu na Termini, największej stacji kolejowej w Rzymie. Był poranek 1 lipca 2006 roku. Italia przywitała go – inaczej niż jego rodaków przed równo pięciuset laty – piękną słoneczną pogodą. Mimo całonocnej podróży Valerio nie czuł zmęczenia. Przejęcie mieszało się z obawami. Jednak w sercu 20-letniego Szwajcara więcej było radości. Zaczynało się spełniać jego wielkie marzenie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..