publikacja 18.06.2025 12:00
Niewielkie, ale bardzo silne, zwinne, szybkie i wytrzymałe. Potrafią przeżyć w trudnych pustynnych warunkach.
Bardzo lubię części Pisma Świętego, które opowiadają o cudownych uzdrowieniach i przywracaniu życia mocą Bożą. Jedna z takich historii, opisana w Dziejach Apostolskich, opowiada o gazeli, a w zasadzie o Gazeli: „Mieszkała też w Jafie pewna uczennica imieniem Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo dobrego i dawała hojne jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i umarła. Obmyto ją i położono w izbie na piętrze. Lidda leżała blisko Jaffy, gdy więc uczniowie dowiedzieli się, że jest tam Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców (…). Po usunięciu wszystkich Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do zmarłej: »Tabito, wstań!«. A ona otwarła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Gazela