Bóg w piosenkach

Droga Marianno!

Drugie przykazanie Boże zakazuje wzywania imienia Pana Boga nadaremno. Aby dobrze rozumieć sens tego przykazania, trzeba pamiętać o ogromnym znaczeniu imienia Bożego, i w ogóle imion w narodzie wybranym. Imię oznacza osobę. Używamy czyjegoś imienia, aby się do niego zwrócić. Jeśli ktoś chce kogoś poniżyć czy obrazić, też użyje imienia tej osoby.

Podobnie jest w przypadku Pana Boga. Ponieważ jednak to Osoba absolutnie wyjątkowa, godna najwyższej czci, dlatego też imię Boże powinno być otoczone odpowiednim szacunkiem. W Starym Testamencie Pan Bóg przedstawił się Mojżeszowi jako JAHWE, co znaczy „Jestem”. Pobożni Żydzi z szacunku do tego imienia unikali wymawiania go, bali się nadużycia i sprofanowania świętości Boga. Drugie przykazanie Boże odpowiada drugiej prośbie z „Ojcze nasz”: „święć się imię Twoje”, czyli „niech imię Boże będzie zawsze święte”. Święte, czyli wyjątkowe, inne niż wszystkie zwykłe, świeckie sprawy. Chrześcijanie rozciągają to drugie przykazanie także na imię Jezusa Chrystusa, Matki Bożej i świętych. I już przechodzę wprost do odpowiedzi na pytanie.

Wszystko zależy od kontekstu, czyli tekstu piosenki. Szkoda, że nie ma w pytaniu żadnego przykładu. Są piosenki chrześcijańskie, w których imię Boga pojawia się często i jest to jak najbardziej właściwe. Domyślam się, że w pytaniu chodzi raczej o piosenki popularne, a nie religijne. Tu zasada będzie taka jak w naszych codziennych rozmowach. Często nadużywamy imion świętych, wołając przy byle okazji: „o mój Boże” albo „Jezus, Maria” czy „rany boskie”. To naruszenie drugiego przykazania. Przy czym podejrzewam, że jest to raczej nasza bezmyślność, więc nie traktowałbym tego jako ciężkiego grzechu, ale jako zaniedbanie. Tym niemniej warto unikać traktowania imion Bożych jako przerywnika. W wielu tekstach popularnych piosenek takie sytuacje się zdarzają. Lepiej bezmyślnie nie naśladować takich wzorów.

Bywają jednak i takie teksty piosenek, które wprost są bluźnierstwem, czyli ich autor celowo posługuje się imieniem Boga czy Jezusa, by uderzyć w wiarę, wykpić czy obrazić Boga lub wierzących w Niego. Powtarzanie takich piosenek będzie grzechem. Tym większym, im cięższe będzie bluźnierstwo zawarte w tekście. Pamiętajmy, słowa mają znaczenie i swoje konsekwencje. To, czego słuchamy, a także, to, co mówimy, powtarzamy czy śpiewamy – to nas rzeźbi, formuje nasze serce albo w stronę dobra, albo zła. Dodajmy, że są też popularne piosenki, w których pojawia się imię Boże potraktowane na serio i z powagą. Może niekoniecznie jako modlitwa, ale na przykład jako westchnienie do Boga o ratunek, pomoc czy przebaczenie. W takiej sytuacji wszystko jest OK, nie widziałbym w tym naruszenia przykazania.