nasze media Najnowszy numer MGN 03/2024
dodane 17.06.2021 10:01

Są widoki na wakacje

Trzeba ruszyć się, wyjść, wyjechać, by zobaczyć więcej. To chyba jeden z takich widoków, o których mówi się, że zapierają dech w piersiach. Powietrze było tak przejrzyste, że z okna samolotu, z dużej wysokości, widać było dość dokładnie, nie wiem – może Pireneje, może Góry Kastylijskie. W każdym razie widok był nieziemski, dosłownie.

Góry poprzecinane dolinami, gdzieniegdzie wijące się ciemnoniebieskie wstążki rzek, miejscami rozlewające się w szerokie wody jezior. W pobliżu – tak to wyglądało z góry – jakby przycupnęły małe miasteczka czy wsie. Czasem pojawiały się niewielkie białe lekko postrzępione obłoczki, jakby ktoś nad ziemią trzymał je niewidzialną ręką. Czegoś takiego z ziemi nie da się zobaczyć. Trzeba wznieść się wysoko, bardzo wysoko, by zobaczyć więcej, by zachwycić się widokiem świata. A jednak gdyby ktoś zapytał mnie, tak jak zapytaliśmy naszych kolegów z dużego „Gościa”, o widok, który wyjątkowo zapamiętałam, przyznam, że miałabym problem. I tak sobie myślę, że moja odpowiedź byłaby chyba podobna do odpowiedzi Tomka Rożka, który powiedział, że nie ma jednego ulubionego widoku. Bo zachwyca go na tym świecie wiele (czyt. na s. 6). To, co widziałam z okna samolotu, zachwyciło mnie wyjątkowo. Ale też poruszają mnie i inne widoki. Często ludzie. Pamiętam taki obrazek znad morza: mama z niemal dorosłą córką stoją nad brzegiem, wpatrują się w zachodzące słońce mocno przytulone do siebie. Nic nie mówią, stoją, patrzą. To, co między nimi, widać z daleka. Albo inny widok. Na końcu długiej kilkudniowej drogi, często w piekącym słońcu, czasem w deszczu od rana do wieczora – wieża Jasnej Góry. I nie bolą już wtedy nogi, odciski jakby nagle wszystkie poznikały – jest tylko radość, taka nie do opisania, i łzy nie wiadomo skąd, i wielkie szczęście, że to już, że blisko Matki. To są widoki, zachwyty, których nie przeżyje się w domu przed komputerem, smartfonem czy innym ekranem. Trzeba ruszyć się, wyjść, wyjechać. Tylko wtedy można zobaczyć więcej. A mamy widoki na wakacje, więc jest szansa. W tym numerze przedstawiamy zaledwie osiem miejsc w Polsce, skąd widać więcej, lepiej, piękniej. A takich miejsc jest dużo, dużo więcej i myślę, że dzięki Wam je poznamy. Mam taką propozycję. W tym numerze znajdziecie naklejkę „Przed nami widoki”. Jeśli wyjedziecie z rodzicami, przyklejcie ją na auto, jeśli wybierzecie się szukać widoków rowerem – przyklejcie na rower. I jeśli coś Was zachwyci, zadziwi tak, że aż… to zróbcie zdjęcie z naklejką albo z wakacyjnym numerem „Małego Gościa”, a my chętnie pokażemy Wasze widoki innym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..