Na razie w warszawskim przedszkolu Lolek pod okiem cioć opiekunek uczą się  i bawią sami chłopcy
Na razie w warszawskim przedszkolu Lolek pod okiem cioć opiekunek uczą się i bawią sami chłopcy
jakub szymczuk /foto gość

Same Lolki

Agata Puścikowska

MGN 11/2015

publikacja 17.12.2015 10:45

Jaś, Franek, Maurycy i inni. Opiekują się nimi świetne ciocie, dla których praca w przedszkolu jest... czymś więcej niż pracą.

Jasiek, Franek, Maurycy, Piotruś, Robert i Kamilek z tupotem i przytupem wracają z placu zabaw. Mają od 2,5 do pięciu lat. I bardzo lubią swoje przedszkole Lolek na warszawskim Mokotowie. Przedszkole jest niewielkie, ale może przyjąć jeszcze ośmioro dzieci. Więc zapewne do chłopców dołączą także dziewczynki. Na razie jednak w Lolku bawią się i uczą same... Lolki. Patron przedszkola, czyli Karol Wojtyła, z pewnością równie często biegał po podwórku i tak samo chętnie bawił się z kolegami. Gdy był małym chłopcem. Lolkiem właśnie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..