Środa, III tydzień Adwentu

dodane 18.12.2013 06:00

uBoga droga

świętego Marcina de Porrès

uBoga droga   Pewnego dnia, gdy obładowany żywnością wracał do klasztoru przez las, napadła go banda złodziei. Zaprowadzili go do herszta, a Marcin bez strachu, uprzejmie go pozdrowił. Zdziwiony szef bandy zapytał: „Ty nie wiesz, przed kim stoisz?”. „Wiem – odpowiedział spokojnie brat Marcin. – Dużo o tobie słyszałem. Dlatego tym bardziej cię proszę, byś dołożył też jakąś ofiarę dla moich głodnych”. Tego się bandyta nie spodziewał. Zaskoczony dał mu woreczek pieniędzy i puścił wolno.

Zraniony Indianin

Powrót do serwisu

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Środa, III tydzień Adwentu

dodane 18.12.2013 06:00

uBoga droga

świętego Marcina de Porrès

uBoga droga   Pewnego dnia, gdy obładowany żywnością wracał do klasztoru przez las, napadła go banda złodziei. Zaprowadzili go do herszta, a Marcin bez strachu, uprzejmie go pozdrowił. Zdziwiony szef bandy zapytał: „Ty nie wiesz, przed kim stoisz?”. „Wiem – odpowiedział spokojnie brat Marcin. – Dużo o tobie słyszałem. Dlatego tym bardziej cię proszę, byś dołożył też jakąś ofiarę dla moich głodnych”. Tego się bandyta nie spodziewał. Zaskoczony dał mu woreczek pieniędzy i puścił wolno.

Zraniony Indianin

Powrót do serwisu

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Małym Gościu

MGN 09/2024:

Z Nim bez pytania Cię rozpoznają. Z Nim jesteś na dobrej drodze. Jezus to najlepszy drogowskaz. Co jakiś czas, a najbardziej wtedy, kiedy złe wieści docierają do nas z ojczyzny Pana Jezusa, myślę o chrześcijanach i mieszkających tam rodzinach. Właściwie zawsze ich sytuacja była trudna, niebezpieczna. Na ziemi, gdzie Jezus przyniósł pokój, pokoju nie ma.