nasze media Mały Gość 04/2024

Marcin Jakimowicz

|

MGN 04/2006

dodane 16.03.2012 20:18

Matka Teresa nie chce Coca-Coli

Matce Teresie nie sposób było odmówić. Była niewinna i szczera jak dziecko.

Gwarną, rozpędzoną ulicą szła zgarbiona zakonnica w białym sari. Naprzeciwko pewnym krokiem spieszył się gdzieś mężczyzna. Był bogaty, to było widać na pierwszy rzut oka. Kobieta podeszła do niego z wyciągniętą ręką. Mężczyzna spojrzał na nią i z szyderstwem splunął. Zakonnica przycisnęła ślinę do serca i powiedziała: „Dziękuje, to dla mnie. A teraz proszę o dar dla moich dzieci”. W oczach bogacza zakręciły się łzy. Ofiarował misjonarce sporo pieniędzy. Matce Teresie nie sposób było odmówić. Była niewinna i szczera jak dziecko.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..