Chłopak zakochał się we mnie. Plotkami dotarło to do mnie, ale przy okazji dowiedziała się cała klasa i było wielkie zainteresowanie. Ten zauroczony był wściekły, ale w końcu zaczął ze mną zwyczajnie rozmawiać. Czy mamy szanse na przyjaźń? Nie chodzi mi o chodzenie. Raczej o przyjaźń na podłożu zauroczenia. 13 latka
Od 2 miesięcy chodzę na zajęcia, na które zapisała mnie mama. Jednak zajęcia bardzo mi się nie spodobały i nie przepadam za nimi. Znalazłam nawet inne, na które mogłabym chodzić z koleżanką i na pewno wtedy czułybyśmy się lepiej. Nie wiem tylko, jak poprosi mamę o zmianę zajęć.
W 2 klasie podstawówki zakochałem się w pewnej dziewczynie. Oczywiście większość osób uznało to za zauroczenie, lecz to nie była prawda, ponieważ teraz jestem w 6 klasie i nadal to czuję. Powiedziałem jej to, jednak ona najpierw odpowiedziała, że mnie nie kocha, a później zmieniła zdanie i byliśmy razem, a potem znów zmieniła zdanie i ze mną zerwała. Teraz nadal utrzymujemy kontakty przyjacielskie, ponieważ chodzimy do jednej klasy. Gdy ona idzie do domu z moimi kolegami lub z nimi rozmawia, czuję duży gniew i smutek, bo wciąż mam jakaś nadzieję, że może kiedyś mnie pokocha. Co mam zrobić? 12-latek
Od niedawna mam chłopaka. Widzę, że mu bardzo zależy i że coś czuje. Zaczyna myśleć nawet o naszej wspólnej przyszłości. Jedyny problem jest taki, że ja nie wiem, czy czuję to samo, czy go kocham, czy po prostu jestem zauroczona, czy tylko potrzebuję się do kogoś przytulić, porozmawiać. Nie chcę go rozczarować, ale nie chcę robić nic wbrew sobie. Proszę o rade. 16- latka
Od jakiegoś czasu czuję się dziwnie. Coś na zasadzie doła, ale o większej skali chyba. Jestem osobą energetyczną, optymistyczna. Często podkoęlorowuje rzeczywistość, oszukuje i innych i siebie. Że właściwie to wszystko jest super. Pracuje naprawdę ciężko, nieraz wręcz padam po całym dniu, ale za każdym razem łapie si na myśli, że to za mało. Powinnam pracować mocniej, dłużej, żeby coś osiągnąć. Chcę myśleć, że nic mnie nie złamie. Gimnazjalistka
Niby jestem w klasie lubiana, ale widzę, że w zasadzie jestem sama, nikogo nie obchodzę. Czuję się samotna. Bywa, że na przerwach jestem sama nikt się ze mną nie bawi. Co mam robić? 12-latka
Moja siostra i kuzynka założyły sobie klub. Bardzo chcę do niego wstąpić, lecz nie zgadzają się. To siostra rządzi kuzynką. Próbowałam wielu sposobów na to, by mnie przyjęły. Niby wiem, że ten klub działa tylko wieczorem, lecz w dzień kiedy jest czas na „zabawę” ze mną, to ciągle mówią tylko o nim mówią, choć uważają że tak nie jest. Czasem popadam nawet w furię. Płaczę z tego powodu, ale i to nie pomaga. Odrzucona 11-latka
Cała klasa ma konta na różnych portalach społecznościowych. Tylko ja nie mam, więc większość klasy na mnie naciska, abym sobie założył konta, choć ja nie chcę. Co mam z tym robić? Siódmoklasista
Idą święta. Dla mnie najgorsze dni w roku. Wszyscy w rodzinie będą udawać, że jest idealnie. A ja nawet nie będę umiał się oszukać. W zeszłym roku byłem chwilę w rodzinie, która wydaje się idealna, pełna ciepła, radości, szacunku. Gdybym mógł tam spędzić jeden dzień. Nie chce mi się siedzieć w domu. A nie mam nawet dokąd pójść. Nikogo nie obchodzę. Tak jakby się zastanowić to tylko marnuję tlen. Licealista
Od kilku miesięcy mam chłopaka. Moje koleżanki nalegają, żebyśmy się pocałowali. Ja i mój chłopak mówimy, że nie chcemy, ale one nas nie słuchają. I co mamy zrobić? 12-latka