W salonach tatuażu trzeba zapłacić grube pieniądze, by na skórze mieć węża albo smoka. Koptowie tatuują sobie krzyże. Dla Jezusa.
Uciekła z kuzynkami. Kilkaset kilometrów przez rzekę i busz. Potem samolot i jeszcze pięć dni w zamkniętym tirze. Dokąd? Nie wiadomo. Byle daleko od wojny.
Biegł 8 kilometrów, żeby służyć na Mszy. Po lekcjach, razem z innymi ministrantami, pomagał biednym.
Arabski kierowca prowadzi autobus linii nr 75 z centrum Jerozolimy na Górę Oliwną. Wie, gdzie należy wysiąść, by trafić do domu prowadzonego przez polskie siostry.
To nie jest wygrana w totolotku, ale to liczba potrzebujących wody. Co dziewiąta osoba na świecie nie ma dostępu do wody, która nadaje się do picia.
To ci dopiero było losowanie! Nie jakaś loteria fantowa, gra o samochód czy o wczasy w Rzymie. W tym losowaniu uczestniczył sam Pan Bóg.
Co roku przez trzy miesiące trenuje z wielkimi mistrzami w Afryce. Po co? By zostać mistrzem. Rozmowa z Marcinem Lewandowskim, reprezentantem Polski w biegu na 800 metrów.
Przebiegli cztery pustynie na różnych kontynentach. Musieli pokonać blisko 1000 kilometrów w bardzo krótkim czasie.
Siostra Maria Salutaria Sroka pochodząca z Kostuchny, dzielnicy Katowic, była zaledwie 7 lat w Zgromadzeniu, gdy przełożeni zaproponowali jej pracę w polonijnej parafii Różańca świętego w Edmonton, w Kanadzie.