O telefonach od papieża Franciszka, spotkaniach z żołnierzem Armii gen. Andersa i wyjątkowym smaku słonej... kawy opowiadał o. Olaf Bochnak. Zakonnik uczestniczył w obchodach Dnia Patrona w cichowiańskiej podstawówce.
Nocą rozległo się pohukiwanie sowy. Chłopiec ze strachem przybiegł do mamy. „Nie bój się” – uspokajała go. „Przecież masz na imię Essoyodou!”
W najbliższe wakacje postaw na aktywny wypoczynek!
Z Maryją chcemy wspierać Kościół modlitwą i dobrym postępowaniem
List siostry Joanny Goik z Timoru Wschodniego do uczestników Rorat 2003
Po co chodzić do muzeum? Dlaczego warto poznawać przeszłość? - to małogościowa propozycja na wakacje