Jezus wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.(ŁK 24,50–51) Jezus nie opuścił swych rąk, wstępując do nieba. Z wysoka błogosławi nam do dziś. Każdego dnia.
Jezus rzekł: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim”.(Mt 4,12-23) Żeby być rybakiem ludzi, nie trzeba brać sieci i łowić. Przeciwnie – trzeba sieci zostawić i pójść za Jezusem.
A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa”. (Łk 2, 22-40)
Jestem przerażona, bo moja koleżanka przestaje chodzić do kościoła. Powiedziała, że to niepotrzebne jej do niczego, że przestanie też chodzić na religię w szkole. Ona się w ogóle zmienia. Stała się bardzo zarozumiała, głośna, wszystkich wyśmiewa. Co ja mam robić, przecież to była dobra dziewczyna. 12-latka
Środa I tygodnia Adwentu
W szkole traktują mnie jak głupią dlatego, że jestem uczciwa wobec innych. Po szkole staram się dobrze rozporządzać czasem. W domu jestem ciągle zajęta, bo odrabiam lekcje i muszę zmywać naczynia i odkurzać. Do tego w szkole i poza nią nie mogę znaleźć kogoś, kto mógłby być moim przyjacielem i kolegą. Każdy myśli teraz tylko o pieniądzach i korzyściach. Co robić? Czwartoklasistka
Mieliśmy pełne ręce, aby ludzi uwolnić od złych duchów – mówi misjonarz, ojciec Zdzisław Grad. Wyspa Nosy Be na Madagasakrze jest przesiąknięta magią