Narzekająca mama
Pokłóciłam się dzisiaj z mamą, bo nie mam już siły. Ciągle na coś narzeka. Nie rozumiem, jak można tak żyć? Jak nie na mnie, to złości się na brata. Jak nie na nas, to na pracę, na kogoś z rodziny. Nie rozmawiam z nią nawet zbyt często ostatnio, bo nie chce psuć sobie humoru. Ponadto zawsze uważa, ze tylko ona ma racje. Gdy udowodnię moją rację, każe mi być cicho.
Gimnazjalistka