Żeby umrzeć za wiarę, trzeba ją najpierw mieć – i to mocną. Chrześcijanie w Indiach ją mają. I giną.
Nie boją się wysokości. Mają bogatą… wyobraźnię. Dlatego zajdą naprawdę wysoko.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
Razem śpiewają, jedzą spaghetti. Nie znają języków obcych, a dogadują się bez problemu. Przyjaźnie kilkulatków zawarte podczas wspólnej zabawy trwają nieraz do końca życia.
Dopiero jako mąż razem z żoną usiadł w ławce kościelnej. Wcześniej zawsze służył. Nie umiał odnaleźć się z drugiej strony ołtarza.
Jak kaczki puszczane kamykiem po wodzie z prędkością 100 km na godzinę pędzą obok siebie czerwone łódki Marcina i Michała
Przez miesiąc w piłkarskiej reprezentacji panowało bezkrólewie. Od lutego narodową drużyną Polski dowodzi Czesław Michniewicz. Przedstawiamy 49. selekcjonera Biało-Czerwonych i niektórych jego poprzedników.
Zamożny i elegancki. Zdobył dla Polski pierwszy medal olimpijski w wioślarstwie. Ostatnie lata życia spędził jako… zakonnik.