MGN 2009 02
– Sant Iacob! – bojowy krzyk przeszył pole bitewne. To chrześcijańscy rycerze wierzą, że za chwilę, wraz z nimi, św. Jakub, na koniu, z orężem w ręku, zmiażdży wroga.
Jesteśmy nieśmiałe, nie potrafimy walczyć o swoje, wszyscy nam dokuczają. Koleżanki powiedziały chłopakom, że jesteśmy nudnymi kujonami. My też potrafimy się śmiać, więc jak pokazać, że nie zasługujemy na taką opinię? Nieśmiała
Nie FC Barcelona, nie Manchester United ani nawet nie Juventus Turyn był ulubionym klubem Karola Wojtyły. Papież od… zawsze najbardziej kibicował krakowskiej Cracovii.
Pokonał 40 tysięcy kilometrów. Jako pierwszy Polak zdobył Góry Księżycowe. W podróż wybrał się... rowerem.
W nowych sutankach wybiegli na środek osiedla. Po zbiórkach… zwykle coś kręcą.
Msza św. tylko w środę, a zbiórka na długiej przerwie. Tutaj ministranci zawsze są w pogotowiu… to znaczy w szkole.
Co roku do Kutna z rodzicami, trenerami i opiekunam zjeżdżają dzieci i młodzież z całego świata. Po co? Aby pograć w... baseball.
Kiedy przy kościele pojawia się nowy wikary i zapyta o parafię błogosławionego Radzyma Gaudentego, zobaczy skwaszone miny ministrantów. – To nie błogosławiony, tylko święty Radzym – poprawiają księdza.