Podczas ostatniego wybuchu wulkanu lawę na wyspie powstrzymała podobno Piękna Pani.
Stąd odpływały statki do Indii. Tu handlowano niewolnikami. Dziś jest to największe miasto portowe w Kenii.
Podszedł bardzo blisko. Słoń się zdenerwował i ruszył do ataku. Tym razem udało się uciec.
Jest takie miejsce niedaleko Warszawy, jedyne w Polsce, gdzie powstaje pyszna, ciemna, prawdziwa czekolada. Taka, jak przed wiekami. Z ziaren kakaowca.
Zawsze miał to, co chciał. Niczego mu nie brakowało. Samochody, pieniądze, podróże, ale w środku… czuł pustkę. Nie wiedział, że to miejsce dla Najważniejszego
„Jestem w lesie”, oznacza zagubienie, brak orientacji. Nie dla skauta. Gdy taki wchodzi do lasu, staje się prawdziwym KIMŚ.
Kobiety w sukniach jak bezy, mężczyźni w pończochach i białych perukach, pałace ociekające złotem, filozofowie i władcy absolutni.
Odważni żeglarze wytyczali szlaki i łączyli odległe kontynenty. Kto miał port, miał okno na świat.
Na trudne pytania odpowiada o. Jacek Salij, dominikanin