O powiadała mi kiedyś znana śpiewaczka operowa, pani Alicja Węgorzewska, że okradziono ją w… Betlejem. To było jeszcze wtedy, gdy do miasta Pana Jezusa na święta Bożego Narodzenia przyjeżdżały tłumy pielgrzymów. Pani Węgorzewska na pasterce przed kaplicą Narodzenia miała zaszczyt – jak wspominała – zaśpiewać polskie kolędy. Przeżycie niesamowite – można to sobie wyobrazić. Ale zdarzyło się też wtedy coś bardzo nieprzyjemnego.
Rosną w lasach, na łąkach, polach, a nawet w miastach. Jedne w kapeluszach kolorowych, widocznych z daleka, inne schowane głęboko w zaroślach. Jednych kuszą, innych odstraszają.
Hipopotam dba o zęby * Ubrania z pszczół
Trudno w to uwierzyć ale paw należy do rodziny kurowatych.
Ptaszęta się radują, Maryi wyśpiewują
Tej nocy nie wolno spać ;) Z soboty na niedzielę w całej Polsce – Noc Muzeów. W Warszawie po raz pierwszy pomiędzy placówkami będzie można poruszać się rowerem miejskim Veturilo.