Trzy dni przed rozprawą sądową mojego męża nic nie jadłam – pościłam. Poszłam do sądu i okazało się, że... męża uniewinniono – mówi pani Stanisława Iżyk-Dekowska.
Jak przekonać mamę, żeby się zgodziła na psa. Tłumaczę i proszę, że będę się opiekować. Ale mama mi nie wierzy. Mam królika, ale to nie to samo, czasami nie chce mi się go wypuszczać, bo późno wracam albo mam dużo lekcji. Ale ja wiem, że pies to co innego. Miłośniczka psów
Boję się przyszłości, bo przede mną egzamin prawa jazdy, przeprowadzka i olimpiada, a potem matura, która zapewni mi studia medyczne lub nie. Chciałabym przeskoczyć ten rok i mieć już to wszystko za sobą. Do tego ostatnio w ogóle nie umiem skupić się na modlitwie. Zawsze mnie coś rozprasza. Mam nadzieję, że może pielgrzymka do Częstochowy coś poprawi. Co zrobić, żeby patrzeć w przyszłość z większym entuzjazmem? Licealistka
Pan Wojciech zrezygnował z pracy. Pani Eliza wzięła roczny urlop. Łucja i Wojtek nie pójdą we wrześniu do szkoły. Co się dzieje?
Jest ogrom rzeczy, w który różnię się od rówieśników. Od lat u nikogo nie byłem. Najbliższy kolega zaprasza mnie, ale ja odmawiam. Musiałbym go bowiem zaprosić do naszego domu-małego, brzydkiego, brudnego.
Najpierw sama go odrzuciłam, bo uznałam, że nie mam teraz czasu na zauroczenia. A gdy dowiedziałam się, że ma dziewczynę jest mi bardzo ciężko. We wrześniu spotkamy się w liceum i nie wiem, jak wytrzymam patrzeć na ich szczęście. Nigdy takich problemów nie miałam, płaczę i smutno mi. 16-latka
Najpierw Daria i Paulina spokojnie tłumaczyły rozżalonej koleżance różne sprawy, ale przypominało to raczej bicie głową w mur. Energiczna Paulina eksplodowała w pewnym momencie. „Co, złożyłaś jasno zamówienie, w załączniku dołączyłaś stosowne modlitwy, a tu cisza, firma nie odpowiada?”.
Od dawna lubię kolegę, ale on zainteresował się inną. Gdy ona wyjechała, zauważył mnie. Niestety, ona przyjeżdża dosyć często, widzę, jak on na nią patrzy, a ona się z nim wita. Zżera mnie zazdrość i walczę z tym, ale to niełatwe. Zazdrosna