Nieco większe od wróbla, z bardzo silnym dziobem, który zimą przydaje się do poszukiwania ukrytych nasion.
Zauważyłeś? ""Pan go potrzebuje". Osła. No to jak możesz myśleć, że ciebie nie potrzebuje?
Rozmowa z Magdą Anioł o piosenkach zakorzenionych w niebie
Bartłomiej znaczy „syn wojownika”. Sam apostoł też wojował – ze złymi duchami. Swoją walkę przypłacił życiem. Jednak zwycięstwo było po jego stronie.
Nagle Koka postawiła uszy na sztorc. „A może to dotyczy tylko ludzi?” Nie sądzę, bo słyszałem, że dobry Bóg zna każdego marnego wróbelka, więc o psach wie pewnie wszystko.
Wielka jak bocian. Brodząc po stawach, jeziorach czy leśnych potokach, upoluje czasem rybę tak dużą, że ma problem z jej połknięciem.