Biało-czarne ogony sterczą w trawie. Po chwili wyłaniają się ich właściciele. Siadają, rozkładają łapki i ogrzewają w jesiennym słońcu swoje białe brzuszki.
Wielki, wyjątkowo okazały. Z jego drewna budowano statki, sarkofagi i niezwykłe budowle – cuda dawnego świata. Żywicą z drzewa cedrowego balsamowano zwłoki.
O tym, co znaczy prawdziwy patriotyzm mówi o. Stanisław Jarosz, paulin, przeor klasztoru we Włodawie i proboszcz tamtejszej parafii.
Wystarczy jedno i wyrośnie źdźbło z ciężkim kłosem pełnym nowych ziaren. Żaden inny sposób zdobywania pożywienia nie przynosi tak wiele w tak krótkim czasie.
Balon pokazuje, że nie każda duża rzecz jest wielką sprawą
Salezjański Ośrodek Misyjny co roku dostaje listy od wolontariuszy, którzy spędzają święta na misjach. Opowiadają jak wygląda ich Boże Narodzenie tam, gdzie są.
Drogi są nieprzejezdne nawet dla silnych samochodów, które po prostu grzęzną w gliniastej mazi. Misjonarze wyruszają zatem do wspólnot pieszo, przeprawiają się przez rzeki i wzgórza.
Tylko starszy brat, Georg Ratzinger, zna wszystkie tajemnice młodszego brata Josepha, dziś papieża Benedykta XVI. W książce „Mój brat Papież” pięknie opowiada o Adwencie, przygotowaniach do Bożego Narodzenia i o świętach.