Wyrzucony z pracy, kompletne beztalencie, całkowity bankrut, przegrana w wyborach, czyli… sukces!
Wystawieni na ogień artyleryjski, ostrzał z pociągu pancernego, bomby zrzucane przez samoloty, z niewyobrażalnym poświęceniem bronili swojej Wytwórni.
Wybudowane za… 3 zł! Jak to możliwe? Pomogła modlitwa „Jezu, ufam Tobie”.
Tu czas się zatrzymał. Ulicami wiatr przerzuca śmieci, puste okna straszą porwanymi firankami. I wszędzie niepokojąca cisza.
– Niemożliwe, by Papież mógł tam pojechać – orzekli specjaliści od bezpieczeństwa. To zbyt niebezpieczne
12 górników w strojach roboczych w czwartek rozdawało na Dworcu Centralnym w Warszawie ulotki informacyjne dotyczące masakry w katowickiej Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” z 16 grudnia 1981 roku.