Na weselu poznałam swojego rówieśnika, miłego chłopaka, tato też z nim rozmawiał. Pozwolił mi do niego pojechać, było tak miło. A potem szlaban, uznał, że to zła rodzina, nie wypuścił mnie z domu, nie puścił na koncert.... 16-latka
Rodzin adopcyjnych, które chcą pomagać dzieciom z Afryki wciąż przybywa. Z Krasienina napisali o tym panie Urszula Adamczyk i Izabela Sałuch oraz ksiądz Andrzej Sulowski, a z Katowic pani katechetka Iwona Czora z uczniami szkoły podstawowej nr 47.
Jako dziecko mieszkałam przez kilka lat na wsi, otoczona wielką rodziną. To był piękny czas. Teraz mieszkamy daleko od bliskich, nie podoba mi się tu, tęsknię do tamtych czasów. Często płaczę i jestem smutna. Nastolatka
Moja rodzina nie należy do szczególnie wierzących. Mama zawsze znajdzie powód, by nie iść na mszę w niedzielę. Siostra chodzi z musu, ojciec wcale. Wszyscy kpią z pobożnych sąsiadów i ze mnie, bo się staram żyć wiarą. Nastolatka
W I klasie gimnazjum raczej leniuchowałem. Teraz chcę się zmienić, chcę, by rodzina była ze mnie dumna, bym się dostał do dobrego liceum! Nie bardzo wiem, jak zakuwać, po co się zgłaszać, jeśli nie rozumiem materiału. 14-latek
DODANE 01.02.2016 12:13 załącznik
Moje ferie spędziłam u Babci Stefci i Dziadka Jasia na wsi. Tam spędziłam dużo czasu z rodziną i bawiłam się z moimi przyjaciółmi i ze zwierzętami. Na zdjęciu ja u Babci i Dziadka. »
Jestem samotnikiem. Nie przepadam za imprezami. Nie lubię kontaktów z ludźmi. Tymczasem moim marzeniem jest praca fizjoterapeuty. Chyba nie da rady, jeśli taka jestem. Rodzina wciąż powtarza, że powinnam się zmienić, stać się przebojowa, zaistnieć, nawiązywać kontakty. Licealistka
Historia rodziny łączyła się kiedyś z jej domem. Dom był świadkiem różnych chwil w życiu jego mieszkańców. I radości, ale też i nieszczęść. Oto kilka niezwykłych domów. Przetrwały do dziś razem ze swymi tajemnicami. Pałac, dwór szlachecki i zamek.
Jako jedyna w klasie nie mam chłopaka! Nie mam się do kogo przytulić, nie mam się komu wypłakać, wyżalić. Rodzina mnie nie rozumie. Koleżanki są zajęte swoimi sprawami! Może powinnam zmienić charakter? Czy moje marzenia są zbyt wygórowane? Marzycielka
Tak bym chciała ułożyć sobie życia jak ciocia i wujek, którzy zakochali się w liceum, chodzili ze sobą, po latach się pobrali i tworzą tak piękną i wzorową rodzinę. Czyli ciocia w moim wieku właśnie poznała wujka. A ja? Samotna