Rozmowa z profesorem Andrzejem Udalskim
Ostatnie sprawdziany przed końcem roku. Jeden po drugim. Drugi po trzecim… No, nie dają nam nauczyciele odpocząć, nie. I podobno – wszystko po to, byśmy wyrośli na mądrych, wykształconych ludzi.
Krętą drogą przez las jedzie wojskowy samochód z kilkoma oficerami. Mijają patrole ss-manów z psami. Zza drzew wyłania się pierwszy posterunek. Szlaban. Kontrola dokumentów. Wóz rusza dalej. Po obu stronach drogi ogromne pola minowe.
Ile zagadek do rozwiązania czeka jeszcze pod ziemią? Mijający rok był wyjątkowo obfity w niezwykłe odkrycia. Każde znalezisko pozwala zajrzeć w przeszłość.
Nie pokonał go świdrak okrętowiec, ale lekki podmuch wiatru. Przez ponad 300 lat leżał zapomniany na dnie zatoki.
Yakobo wstał przed wschodem słońca. Wraz z nim sześcioletnia Klodeta i o dwa lata starszy Petero. Jak co dnia wyruszyli po wodę.
Kiedyś cenna jak pieniądze. Dziś tak tania, że posypujemy nią drogi.
Wiele osób na podwórku przezywa mnie, że jestem pedałem. A to nieprawda! Siostra zobaczyła u kolegi opis na mój temat i bardzo się tym martwi. Rodzice nic nie wiedzą. Chyba zacznę się ciąć! Skrzywdzony
Za dwa lata na Ziemi już nikt się nie zgubi. Nie będzie też sensu bawić się w chowanego czy uciekać na wagary. Dzięki 30 satelitom krążącym wokół Ziemi, każdy będzie mógł określić swoje położenie z dokładnością do 50 centymetrów.