Na rekolekcjach czułam bliskość Boga. To było niezwykłe, cudowne uczucie. Ale rekolekcje się skończyły i jest znowu szaro, źle.... Zawiedziona
Pier Giorgio Frassati to ten najbardziej roześmiany młodzieniec w środku zdjęcia, z papierosem w ręku. Kochał góry, ale jeszcze bardziej Pana Boga. Chciał być świętym.