Nieszczęśliwe panny, źli rycerze, upiorne karoce. Podobno każdy zamek ma swojego ducha.
Doliniarze z Bytomia nie wstydzą się Jezusa. Noszą prostokątne breloczki. Podobnie jak pół miliona Polaków.
– Każdy zdobyty szczyt jest dla mnie ważny, ale najbardziej pamiętam te, w których zdobycie włożyłem najwięcej wysiłku.
Zaskakują wiedzą. Odważnie oceniają świat dorosłych. Znani w całej Polsce, choć popularność wcale nie jest szczytem ich marzeń.