Ptaszęta się radują, Maryi wyśpiewują
Zdobyć taki autograf – bezcenne.
Zaciekawił mnie kolega z naszej szkoły, z równoległej klasy. Obserwuję go i wydaje się wartościowy. Ciągle o nim marzę, ale nie odważę się podejść, zagadać. Czy to coś złego, że wszystko popycha mnie w jego kierunku? 13-latka