Gdyby synowi nie było źle nie wróciłby do domu Ojca. Jak to dobrze, że czasami jest źle.
Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.(Łk 18,11-12)
„Daj nam szkołę” – to nasza prośba skierowana do Jezusa. Od Niego uczymy się życia. Rzeszom ludzi udało się już żyć Jego Ewangelią. Co miesiąc, przy okazji pierwszego piątku, pomyśl, czy Jezus może Cię nazwać swoim uczniem?
Czy w internecie można spotkać Boga? Ciekawski
W najbliższe wakacje postaw na aktywny wypoczynek!
Mały, czarny kundelek chodził za nami od kilku dni. Udawaliśmy, że go nie widzimy.