– Prawdziwe halo jest w niebie!– mówią oazowicze z Rudy Śląskiej. Dlatego na ich bal– zamiast wampirów, czarownic i diabłów – przybędą święci i błogosławieni.
Dwa tysiące kilometrów w miesiąc. Dziennie około stu. Od świtu do zmierzchu na... hulajnodze.
Zakochałam się w o rok starszym koledze. Widzę, że on też bardzo uważnie mi się przygląda. Jestem nieśmiała i trudno będzie mi zagadać do niego. Jest na ogół otoczony kolegami, stąd dodatkowa trudność. Co robić? Gimnazjalistka
Jezus był młodym chłopcem, gdy przez germańską puszczę przedzierała się 30-tysięczna armia Rzymian. Nigdy już stamtąd nie wyszli.
Rosną na łąkach, na polach, w lasach, ale i w miastach. Kwiaty – najpiękniejsze części większości roślin.
Morsy nie latają. Nawet te małe. Amerykańska agencja DARPA* planuje jednak wysłanie w powietrze największego morsa.