Niewłaściwa interpretacja
Wiem, że Pani nie pochwala cięcia, które ja stosuję dosyć często. Na jednej ze stron wyczytałam, że cięcie to stary sposób karania samego siebie za grzechy. Jestem osobą bardzo religijną i takie tłumaczenie mocno do mnie przemawia. Przecież mimo starań ciągle wracam do tych samych grzechów, nie potrafię przebaczyć. Czasami czuję się nieszczęśliwa. Nie radzę sobie z wieloma sprawami i dlatego sama sobie wyznaczam karę- cięcie.
Licealistka