(„Mały Gość”, luty 2007 r.)
O sytuację, w której musieli wykazać się odwagą, zapytaliśmy czworo znanych ludzi
Peter Paul Rubens (1577 - 1640), „Zdjęcie z krzyża”, 1611-14
Stalowe albo szklane drapacze chmur naszpikowane elektroniką czy może dom z ogródkiem na Marsie?
Nad pas startowy nadlatuje stado ptaków. Z terenowego auta wysiada sokolnik, wypuszcza drapieżnego sokoła i ptactwo ucieka gdzie pieprz rośnie. Sokół spokojnie wraca na rękawicę swojego opiekuna.
Jestem wstrząśnięta tym, co piszecie! Nie jestem w stanie pojąć, jak katolickie pismo może pisać takie rzeczy? Wydawało mi się, że „Mały Gość” jest jednym z najnormalniejszych pism, ale niestety się zawiodłam.
Tu-154, którym lata polski prezydent, to stara maszyna. Po wycofaniu concordów, to najszybszy pasażerski samolot na świecie.
Po wieczornym filmie pora spać. Młodzi mieszkańcy domu wędrują do łóżek. Benson kładąc się mówi jeszcze cichym głosem – Moje motto to „utrzymać marzenie przy życiu”. Musi się udać…
Umie ogryzać korę z drzew i gotować zupę z pokrzyw. Wie też, jak zrywać czosnek niedźwiedzi, żeby się nie otruć.
Łapanie złodzieja, ratowanie zaginionych, szukanie narkotyków, rozweselanie dzieci. To obowiązki… psa policyjnego.