W Indiantown na Florydzie zmarł w środę Davy Jones wokalista bardzo popularnego w latach 60. ub. wieku zespołu rockowego "The Monkees". Jak poinformowała jego agentka Helen Kensick, 66-letni Jones doznał rozległego zawału serca.
Mały David spadł ze schodów i poważnie złamał nogę. Jako 14-latek pokłócił się z trenerem i zamiast grać, siedział na ławce rezerwowych. Dziś jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Henryk Siemiradzki (1843-1902), „Chrystus i Samarytanka” (1890), olej na płótnie, Galeria Sztuki, Lwów
W pierwszym gokarcie był zbyt mały, by dosięgnąć pedałów. Dziś jest jednym z najlepszych kierowców najszybszych aut świata.