W parafii św. Katarzyny i Opatrzności Bożej w Jastrzębiu Górnym, 29 maja odbył się Miejski Konkurs Plastyczny.
Agnieszka pisze wiersze i przeprowadza wywiady, Kinga rysuje, a Tomek myślał, że... dziennikarze donoszą.
Uśmiechnięta niebieskooka blondynka. Lubi tańczyć, rysować i wspinać się w parku linowym. Jeździ na rowerze, hulajnodze i konno. A jak śpiewa…
Piecze, rysuje, jeździ na rolkach, rowerze i deskorolce, gra na perkusji i w kręgle, jest mażoretką. I codziennie robi cuda z… kubeczków.
Jestem szaleńczo zakochana. Nie mogę się uczyć. Wszędzie rysuję serduszka z jego imieniem. Nie potrafię się skupić. Jak nad tym zapanować? 13-latka
Niewidome dzieci jeżdżą na nartach, grają na pianinie, pływają, rysują, grają w goalball. Jak to możliwe? Po odpowiedź jadę do podwarszawskich Lasek.
Wszyscy dokoła coś robią: tańczą, grają na instrumentach, śpiewają, malują, rysują, trenują różne sporty. Ze smutkiem stwierdzam, że nie mam talentów. Jak mam je rozwijać? Zmartwiona
W bursztynie odnalazł się ufoludek… Najszybszy rekin opłynął połowę świata… Na globusie rysujemy nowy kontynent… Kosmicznie daleko krążą planety podobne do Ziemi… Najstarsza woda płynie w kopalni…
Mały Rajmund najchętniej bawił się z bratem w rycerzy, a na płotach rysowali polskie orły. A psocili przy tym niemiłosiernie. – Mundziu, co z ciebie wyrośnie?! – pytała zatroskana mama. Mundek wiedział.
Trzech aktorów, dwóch piłkarzy, z pięciu piosenkarzy... To się najmilej wspomina. A wzdychanie i rysowanie serduszek z jego inicjałami to część obowiązkowa! I nie ma co płakać, kochanie się w niedostępnych jest najlepsze! Gimnazjalistka, kl. III