Co roku od połowy lutego mieszkające w polskich lasach jelenie zrzucają poroża.
Zgrabna, smukła i harmonijna sylwetka. Ruda latem i płowa zimą. Głowa przyozdobiona niewielkim porożem zwanym parostkami. Niezwykle zwinna i szybka.
Niegdyś król puszczy, przeciwnik groźniejszy niż niedźwiedź. Jego sylwetka w herbie to prawdziwe wyróżnienie dla miasta.
Kiedyś luty był najmroźniejszym z miesięcy. Głęboki śnieg, trzaskający mróz, zdarzało się nawet, że zimowe ferie wydłużano z powodu temperatur dochodzących do minus trzydziestu stopni.
Minideser * Domek na antylopie
Widać już wyraźnie przełom pomiędzy zimną a ciepłą porą roku. Wystarczy się rozejrzeć – wokoło tyle oznak wiosny!
Kilka metrów od drogi stał dorodny łoś. Kręcił się niespokojnie, ale nie uciekł. Przyglądał mi się dłuższą chwilę, jakby czekając na kilka ujęć.
Mówimy: las, myślimy: drzewa. Tymczasem między drzewami las chowa niezwykłe bogactwo.