Żołnierze XIV Legionu maszerują do Słupi Nowej.
Legionisty, twórcy "błękitnej armii" we Francji, ministra rządu Londyńskiego.
W starożytności legioniści rzymscy urozmaicali sobie czas, rzucając kamieniami o kamienie. Uczniom bielskiej szkoły kamienie zastąpiły skórzane, miękkie kule.
Południowe słońce grzało bezlitośnie, pył dusił gardło. Wokół płonęły wiązki słomy. Nie było już wody, kończyła się amunicja, kończyły się siły. Zaczynała się legenda.
Niezwykła defilada przeszła w niedzielę, 4 grudnia ulicami Warszawy. 100 lat temu, 1 grudnia 1916 roku wkroczyły do miasta Legiony Polskie.
Centurion wykrzykuje komendy, kobiety przygotowują strawę w namiocie, a na placu trwa targ niewolników.
Legioniści rzymscy urozmaicali sobie czas, rzucając kamieniami o kamienie. Uczniom bielskiej szkoły kamienie zastąpiły skórzane, miękkie kule.
Kolejny odcinek cyklu na 100-lecie niepodległości
Miasto przedstawiało straszny widok. Zgliszcza domów dymiły od wielu dni, a niepogrzebane zwłoki leżały niemal wszędzie. Razem z ludźmi konała ich stolica – święte Jeruzalem.