Zakochana w marzeniach
Zastanawiam się dlaczego co chwila podoba mi się inny chłopak. Raz marzę o tym, chciałabym go poznać, próbuję być tam, gdzie mogę go spotkać, a niedługo marzę o innym, a o poprzednim zapominam. Denerwuje mnie to, że ciągle widzę ,,tego jedynego" w innym chłopaku. Wydaje mi się, że nie potrafię być stała w uczuciach, ale prawdą jest też to, że zazwyczaj żadnego z tych chłopaków nie znam, a chciałabym poznać. Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby lekceważyć czy nawet starać się zwalczać uczucia. Nie wiem też czy to zawsze jest dobry pomysł, żeby tak bardzo starać się być tam, gdzie mogę spotkać danego chłopaka.
Prawie 16-latka