Z końcem lutego wyszedł z żeremia w okolicy Dwoistej Siklawy, a ślady jego aktywności są wyraźnie widoczne na śniegu – przekazał leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Grzegorz Bryniarski.
Ośnieżone białe stoki, ogniste języki, pomarańczowy dym i spływająca gorąca lawa. Widok wyjątkowy i groźny.
Miasto na wodzie, samodzielnie jeżdżący motor, auto oddające prąd czy słoneczny sterowiec.
Podeszwa nabita metalowymi ćwiekami chroniła buty przed szybkim starciem i dobrze rozkładała ciężar ciała piechura na stopę.
W Polsce można spotkać żołnierzy z kilkunastu krajów świata. Jest ich u nas już 12 tysięcy.
Z uwagi na wysokie zagrożenie lawinowe władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) zamknęły wszystkie szlaki dla turystyki pieszej i narciarskiej. Niektórzy bagatelizują zakaz narażając się na niebezpieczeństwo.
Przypomina sójkę. Okazałym, mocnym dziobem łatwo sięga nie tylko po orzechy.
Są ogromne, tylko częściowo widoczne nad powierzchnią mórz i oceanów, będące jakby kurkiem, który trzeba odkręcić, aby rurociągi zapełniły się gazem czy ropą.
Ma 11 lat, szeroki uśmiech i zawsze duuużo do powiedzenia. Ma też rozszczep kręgosłupa i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Porusza się na wózku inwalidzkim. We wrześniu znalazł się na wysokości prawie 2000 metrów!
W kwadratowej studni bulgocze czarna maź. Czuć zapach paliwa. To tu narodził się przemysł, który dziś napędza cały świat.