Karmni Grima wracała z pola. Mijając małą kapliczkę, usłyszała wołanie… Matki Bożej. Dziś w tym miejscu stoi sanktuarium.
Dobry wzór albo dobre pytanie w dobrym momencie. Czyli jak ministranci zostali księżmi.
Skromna i niezwykle ciepła. Aż trudno wyobrazić sobie, że widziała Matkę Bożą i Pana Jezusa. Władzia Fronczak miała wówczas 12 lat.
Przed egzaminami „zawraca mu głowę”. W wolnym czasie słucha jego kazań. Teraz chce napisać o nim książkę.
Nabożeństwa Majowe 2019 r.
Sama nie wiem. To dobra i wspaniała, a za chwilę… Chyba jestem do niczego…