Kiedyś byłam nieśmiała, ale to się zmieniło. Jednak teraz mam takie urojenia, że znowu jestem nieśmiała. Wciąż o tym myślę i nie wiem, jak to pokonać? Rozkojarzona 11-latka
Pod starą gruszą opowiadała dzieciom o Panu Bogu. Grusza do dziś wydaje owoce. Tak jak Karolina.
W Głogowie Małopolskim nad ranem mieszkańców nie budzi pianie koguta, tylko… ryk prawdziwego lwa
Święty Jan Maria Vianney powiedział, że nie ma złych kapłanów. Są tylko tacy, za których wierni za mało się modlą. Dlatego, żeby nie było wokół Was księży, za których mało kto się modli, proponujemy margaretkę. Co to takiego?
Jestem ołówkiem w ręku Boga. On pisze nim to co chce.
Skromna i niezwykle ciepła. Aż trudno wyobrazić sobie, że widziała Matkę Bożą i Pana Jezusa. Władzia Fronczak miała wówczas 12 lat.
Gdy w 1928 roku FIFA, czyli Międzynarodowa Federacja Piłkarska ogłosiła, że odbędzie się turniej, który wyłoni najlepszą reprezentację w piłce nożnej, najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi był Jules Rimet.