Zapisane na papierze informacje są najbardziej trwałe. Zapisane na CD czy twardym dysku szybciej znikną niż z zeszytu przechowywanego w suchym miejscu.
Proszę Księdza, zastanawia mnie takie pytanie. Czy na początku świata naprawdę istnieli tylko Adam i Ewa? Czy może Pan Bóg od razu stworzył więcej ludzi? Albert
W stroju reprezentacji wystąpił jako piłkarz, lekkoatleta, hokeista i łyżwiarz. W wolnym czasie uprawiał tenis, pływanie i jazdę na nartach. 100 lat temu był idolem Polaków.
No i skończyło się. Co zostało? Plecak pielgrzyma w kącie pokoju, czerwona diecezjalna koszulka pełna podpisów, masa nowych znajomych, wspomnienia. I… no właśnie. Coś jeszcze. Coś dużo głębszego.
Worek pełen śmieci ląduje w pojemniku i… Co dalej? Wywiezione odpady wcale nie znikają.
Chcieli być tacy jak tata. Nie rozstawali się z piłką. Razem grali w garażu, gdzie ustawiali dwie małe bramki, i na podwórku. Na boisku są rywalami. W życiu – najlepszymi przyjaciółmi.
Nauką rządzi przypadek. To nie do końca prawda, ale… bez przypadku nie byłoby odkryć.
Biegł 8 kilometrów, żeby służyć na Mszy. Po lekcjach, razem z innymi ministrantami, pomagał biednym.
Piłka zaserwowana przez Wilfredo Leona pędzi z prędkością 138 km/h. W innych sportach są jeszcze szybsze „pociski”.
– Tour de Kraków? – drapie się po głowie jeden z przechodniów. – Nieee, zbyt mała prędkość... I bocian na rowerze – kręci głową drugi.