Ciało lwa i skrzydła orła. Końska głowa i skręcony róg. Wielki, silny, groźny mężczyzna z rozwichrzoną czupryną i ogromną brodą…
Środek afrykańskiego buszu. Do najbliższych zabudowań trzy godziny drogi. Na drzewach wydzierają się małpy. Nagle za plecami trzask gałęzi. Pierwsza myśl: lew!
DODANE 29.01.2016 12:12 załącznik
Wraz z moją siostrą zrobiłyśmy ramkę. Nasza ramka jest w ciepłych barwach. Została owinięta włóczką.W lewym górnym rogu znajduje się słonecznik zrobiony na szydełku. »
Można by zaryzykować takie stwierdzenie, że lwy widoczne na zdjęciu zżera ciekawość – co znajduje się w tych kolorowych torebkach. Pewnie coś do jedzenia…
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (na zdjęciu z lewej) i ornitolog Leszek Damps wypuścili na wolność dwa puszczyki w lesie w gdańskiej Oliwie.
Z prawej strony patrzył na mnie Franciszek. Z lewej Barbara. Przy drzwiach czuwał Antoni. A wszyscy oni święci. Wiedziałem, że jestem w dobrym towarzystwie.
Anglik Danny Willett (z lewej) zakłada zieloną marynarkę starszemu koledze z Hiszpani. Wokół inni panowie w zielonych marynarkach głośno biją brawo. O co chodzi?...
Świat zwierząt reprezentowany wyłącznie przez duże, dumne drapieżniki, na przykład lwy, orły czy niedźwiedzie, byłby nie tylko nudny, ale i niemożliwy. Świat przyrody potrzebuje też rzeszy roślinożerców.
Mężczyźni w strojach mędrców, którzy przybyli pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi, to zawodowi kierowcy – Marc Gene (pierwszy z lewej), Fernando Alonso (w środku) i Pedro de la Rosa.