Lubiła podróżować, interesowała się historią sztuki. Świat był ciekawszy niż Pan Bóg, aż do dnia, gdy… stanął przed nią Jezus.
Trudne, długie i skomplikowane! Nawet dorośli gubią się czasem w zawiłościach liturgii i różnych nabożeństw.
Mój tato coraz częściej i coraz więcej pije. Martwię się, bo nie ma mocnego zdrowia. Nic do niego nie trafia. Po pijanemu trafi być bardzo niemiły. Jego rodzina obwinia mamę, że nie ma na tatę wpływu. Modlę się za tatę ze wszystkich sił, płaczę, ale póki co nic się nie zmienia... Zmartwiona córka
Znacie Sindbada Żeglarza? Tak? O, to zazdroszczę, bo ja nie znam, czytałem tylko o nim. No dobra, nieważne, jeśli pytam, to tylko dlatego, że mi się skojarzyło z innym żeglarzem.
Pod starą gruszą opowiadała dzieciom o Panu Bogu. Grusza do dziś wydaje owoce. Tak jak Karolina.
Był wieczór 7 października 1571 roku. Płonące w kandelabrach świece rzucały na ścianę chybotliwe cienie zebranych w watykańskiej bibliotece dostojników.
Iluzjonista i wieloletni ministrant Tomasz Kabis zachorował na nowotwór serca.