Moja koleżanka mówi że już nie wierzy w Boga. Jeśli z nią rozmawiam, w ogóle mnie nie słucha. Martwię się o nią, bo jeszcze wpadła w taką bandę, która opuszcza lekcje i nie chodzi do kościoła, opuściła się w nauce. Mało osób z klasy z nią się koleguje. To okropne. Mówi, że życie jest bezsensowne. A kilka miesięcy temu uważała inaczej. Co mam robić ? 12 latka
Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. J 20, 19–31
O tym, jak nas diabeł oszukuje, mówi ojciec Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz parafii św. Ludwika we Włodawie.
Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.(J 20,19-31) Nie trzeba widzieć Jezusa, żeby wierzyć, ale trzeba wierzyć, żeby Go zobaczyć.
Jeśli myślicie, że paszport, prawo jazdy, dowód osobisty czy legitymacja szkolna to najważniejsze dokumenty, to jesteście w błędzie. Najważniejszym dokumentem jest ten, który dostaliście podczas chrztu.
Rozmowa z ojcem Pawłem Kozackim
Od kilku lat modlimy się na oazie, ale nie ma zbyt wielu osób. Zastanawiam się, czy to wszystko ma sens.